Woda, wiatr, przestrzeń i skały. Tak w czterech słowach można zdefiniować klify południowej Anglii. Ponieważ akurat te cztery słowa definiują w mojej głowie esencję podróży, ciesze się ze miałem okazję zobaczyć i poczuć to miejsce.
Wyruszamy z Corfe Castle by drogą B3070 dotrzeć na wybrzeże.
Po drodze dosłownie na kilka minut zahaczamy o Lulworth Castle( w zasadzie celem jest wybrzeże a czasu mało wiec popełniam tylko dwie fotki -zamku i najbliższej okolicy :-))
Docieramy jednak do osławionego Durdle door
Zostawiamy samochody na parkingu( jest trawiasty i naprawdę ogromny...trochę mnie to niepokoi, bo samochodów jest sporo , są tez kampery...no będzie chyba tłumnie )
Dobrze oznaczonymi ścieżkami zmierzamy w stronę wybrzeża
i po chwili naszym oczom ukazują się takie oto widoki( plaża Man O War)
Pierwsze co na mnie robi wrażenie to wysokość i przestrzeń.
Do tego dochodzą kolory i formy.
Reaguję jak większość moich rodaków wymieniając po cichu słowa o j... p....
( bynajmniej, nie mówię "o jak pięknie " )
I do tego jest mało ludzi- miły bonus, bo spodziewałem się inaczej .
Powoli idziemy wzdłuż wybrzeża, nie komentujemy za dużo, każdy z nas pochłania widoki i potęgę miejsca
Formy skalne są datowane na 140 milionów lat . A samo miejsce było świadkiem kręcenia wielu filmów, natchnień malarzy ,artystów ,pisarzy i fotografów.
Wspinamy się na widoczny powyżej klif ( niestety nie znam jego nazwy) ale tutaj wysokość dopiero robi wrażenie
Dzień się jednak kończy powoli a przed nami trasa powrotna, choć zostałbym tu z aparatem aż do złotej godziny i złapał lepsze światło to moja ekipa jest już głodna i zmęczona ( ja zresztą także) wiec uciekamy w dalsza drogę.
Po drodze popełniam jeszcze taką scenerię- hmm..nawet nie wiedziałem ze są rowery Peugeot :-)
A w drodze powrotnej jeszcze jeden dobry angielski motyw
Pięknie tam! Nigdy bym nie zgadła, że to Anglia:D
OdpowiedzUsuńsam bylem zaskoczony, sporo zrobiła pogoda
UsuńPięknie:) Dla mnie wręćz przeciwnie pierwsze skojarzenie Wielka Brytania:)
OdpowiedzUsuń